Kochał ludzi i podróże, żył pełnią życia. Dziś mija trzeci rok od jego nagłej śmierci. Znany kajakarz, podróżnik - Aleksander Doba, dla wielu z nas po prostu Olek - Przyjaciel. Uśmiechnięty, pełen energii, bezkompromisowy i zawsze gotowy do kolejnych wyzwań.
Przykład człowieka podążającego za marzeniami. Swoimi osiągnięciami zachwycał i inspirował wielu ludzi.
Nie bójmy się marzeń i zamieniajmy je w plany- zwykł mawiać.
W 2015 r. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, zaś w 2018 r. Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości . Laureat wielu prestiżowych nagród podróżniczych, w tym "Podróżnik Roku", wybrany przez czytelników amerykańskiej edycji National Geographic. Wielokrotnie nagradzany w konkursie "Kolosy Roku". Honorowy Obywatel Gminy Police. Pośmiertnie uhonorowany Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Jego wyprawy z zapartym tchem śledziło wiele osób na całym świecie. W 2009 roku, w ciągu 41 dni, samotnie opłynął jezioro Bajkał pokonując prawie 2 tysiące kilometrów. W 2010 roku postanowił samotnie, przepłynąć Ocean Atlantycki i jako pierwszy na świecie przepłynął kajakiem przez Atlantyk z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej) wyłącznie dzięki sile mięśni. W 2014 roku przepłynął Atlantyk od portu w Lizbonie poprzez krótki postój na Bermudach, do portu Canaveral na Florydzie w Stanach Zjednoczonych, pokonując 4500 mil morskich. 3 września 2017 w Le Conquet we Francji zakończył po 110 dniach swoją trzecią podróż kajakiem przez Ocean Atlantycki, którą rozpoczął 16 maja w Nowym Jorku.
Podróży było znacznie więcej, jak i marzeń. Zdobycie szczytu Kilimandżaro okazało się ostatnim, niosącym niezwykle smutną wiadomość o jego śmierci, pozostawiając ogromną pustkę i żal.
W naszych sercach i pamięci na zawsze...
Tekst: Agnieszka Rychlik-Bakalarz/Wydział Informacji i Promocji Starostwa Powiatowego w Policach
